W minionych dniach doszło do niecodziennego zdarzenia, które przyciągnęło uwagę lokalnej policji w Kobylnicy. Mężczyzna, porzuciwszy swój samochód na polnej drodze po tym, jak zjechał z trasy, został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Po sprawdzeniu jego tożsamości okazało się, że jest poszukiwany przez sąd, co skutkowało aresztowaniem go na najbliższe sześć miesięcy. Cała sprawa podkreśla efektywność interwencji dzielnicowych oraz ich bliską współpracę z mieszkańcami.
Całe zdarzenie miało miejsce, gdy policjanci z Posterunku Policji w Smołdzinie zauważyli porzucony samochód marki Opel na środku pola. W wyniku rozmów z mieszkańcami ustalili, że nikt z nich nie zna właściciela pojazdu, który nagle się tam znalazł. Aby wyjaśnić tę sytuację, dzielnicowi sprawdzili samochód w policyjnych systemach i ustalili, gdzie mógł mieszkać właściciel, co umożliwiło kontakt z odpowiednim dyżurnym i wysłanie patrolu.
Mężczyzna, którego udało się znaleźć, wyjaśnił mundurowym, że porzucił auto po tym, jak zjechał z drogi w wyniku trudnych warunków atmosferycznych spowodowanych opadami śniegu. Nie potrafił znaleźć innego rozwiązania, w związku z czym zdecydował się na pozostawienie pojazdu. Policjanci jednak po sprawdzeniu jego danych poznali, że jest to osoba poszukiwana za wcześniejsze przestępstwa, co finalnie prowadziło do jego zatrzymania. Ostatecznie fałszywy krok mężczyzny skutkował koniecznością odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze sześciu miesięcy, co stanowi przestrogę dla innych kierowców wobec nieodpowiedzialnych decyzji na drodze.
Źródło: Policja Kobylnica
Oceń: Mężczyzna zatrzymany po porzuceniu samochodu na polnej drodze
Zobacz Także